sobota, 23 stycznia 2010

Wirus !!!!!!!!

Teraz tylko, krótki wpisik i to nie z mojego komputera bo na moim zagościl straszny wirus. Nie idzie go uruchomić, chociaż mąż wychodził z siebie żeby go uruchomić, jak tylko będę miała dostep do zdjęć i swojego komputerka to zaraz uzupełnię wpisy, bo jest co pisać. O ile cokolwiek zostanie ze zdjęć i nie ulegną zniszczeniu. Także póki co znowu znikam na co najmniej 4 dni bo komputer jest w naprawie na pewno do wtorku a potem się okaże.  Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco.

niedziela, 10 stycznia 2010

Podsumowanie Złotej Polskiej Jesieni

Najwyższy czas podsumować moją wymiankę. Brało w niej udział 14 osób. W przypadkowej kolejności paczuszki przesłane wyglądały tak:

1. od blogagnieszki dla zahaftowanej
















2. od mamuśki 73 dla blogagnieszki















3.od eda-1 dla ona i ja
























4. od loreny dla eda 1
























5. od maroccanmint dla malgorzaty-p17

























6.od anek-73 dla mamuśka-73























To pierwsza część przesłanych paczuszek, druga pojawi się w kolejnym poście.

czwartek, 7 stycznia 2010

Czas upominków cz.II

Kolejna niespodzianka przywędrowała do mnie z HSP od Dorotki, niestety nie mogę osobiście podziękować bo nie wiem, Od której Dorotki bo namiar na bloga wyrzuciłam :(((


W takim oto pudełku przywędrowała do mnie owa niespodzianka, a zawierała takie oto niespodzianki:
Śliczny igielnik ze wzorkiem innym z każdej strony




karteczka w świątecznym klimacie


























Miejscowe karteczki, misiak dla córeczki i co mnie bardzo zadowoliło-nożyk tak bardzo przydatny przy pracach ręcznych :))


























Ale to nie wszystko. W paczuszce były jeszcze dwa kawałki plastikowej kanwy w dwóch kolorach, kawałki filcu, kilka drewnianych ozdóbek świątecznych, mulinka metalizowana, i trzy różne tasiemki do haftu


























Żeby nie było nudno przy pracy było jeszcze coś słodkiego i do picia





















No i wszytko razem




















Jeszcze raz bardzo dziękuję za ten wspaniały prezent i bardzo serdecznie dziękuję. :)))))
Bardzo serdecznie przepraszam, że tak późno umieszczam informację.

Czas upominków

Jak obiecałam tak pokazuję zaległe potwierdzenia moich upominków otrzymanych i wysłanych.
Na pierwszy ogień idzie ostatni upominek który dostałam w ramach zabawy podaj dalej. Przywędrował do mnie od Jeniulki.
Zawierał zeszycik z pierwszą literka mojego imienia (jest już w części wypełniony adresami blogowymi i nie tylko);
Maleńkie biscornu;
Kilka mulinek;
Aniołeczki do zawieszenia;
Śliczny przerywnik w formie wzoru haftu;
Kawa i pyszne truskaweczki do kawy;
oraz kilka wizytówek
Bardzo serdecznie dziękuję za ten upominek i gorąco pozdrawiam Jeniulkę
A oto kilka zdjęć:












poniedziałek, 4 stycznia 2010

Życiowe zmiany

Nowy rok, to okres sprzyjający zmianom w życiu. Niestety należę do osób, które posiadają słomiany zapał. Wiele działo się ostatnio w moim życiu. Zaistniało wiele sytuacji zmuszających do myślenia i refleksji nad swoim życiem, tym co robię, tym co chcę osiągnąć i ile w tym kierunku wykonuję kroków. Podsumowanie nie wypadło najlepiej, więc postanowiłam ostro zabrać się za siebie i za swoje postanowienia. Moja zwariowana osoba zapomniała, że zaplanowałam sobie urlop na początek roku, ale los pamiętał i to nawet dobrze się składa. Mam wolne w pracy do 17 stycznia. Będą to bardzo pracowite dwa tygodnie. Po dokładnym rachunku sumienia, stwierdziłam, że mój zapał i sumienność pozostawiają wiele do życzenia.
Przeniesienie blogowania na bloggera, zmiana nazwy i formy mojego pisania to pierwszy etap tych zmian. Kolejny mój krok to wyjaśnienie wielu zaległych spraw i niedomówień. Na pierwszy ogień pójdzie moje krótkie zniknięcie z życia w sieci.
Chciałam zwyczajnie uciec od wszystkiego co nie idzie po mojej myśli.Wzięłam na siebie zbyt wiele zobowiązań i zwyczajnie nie podołałam. Najpierw myślałam " a napiszesz, że wyjechałaś, albo zachorowałaś i sprawa będzie zakończona, bo weźmiesz wszystkich na litość". Ale zmieniając siebie bezsensowne byłoby zaczynanie od kłamstwa. Więc przyznaję, że nawaliłam w wymiankach i to nawet w swojej. Jest mi z tego powodu cholernie wstyd, ale nie zamierzam was oszukiwać. Część upominków jest skompletowana tylko zwyczajnie nie miałam pieniędzy by wszystko wysłać w terminie, a to mnie tak zdenerwowało, że olałam całą resztę. Mam w tym tygodniu dostać zastrzyk gotówki, który zostanie w części przeznaczony na nadrobienie tych zaległości. Jeszcze raz bardzo za to przepraszam.
W kolejnym poście wymienię wszystkie osoby, które
mogą się spodziewać zaległych upominków, jak również te osoby od, których ja coś otrzymałam.