Nowy rok, to okres sprzyjający zmianom w życiu. Niestety należę do osób, które posiadają słomiany zapał. Wiele działo się ostatnio w moim życiu. Zaistniało wiele sytuacji zmuszających do myślenia i refleksji nad swoim życiem, tym co robię, tym co chcę osiągnąć i ile w tym kierunku wykonuję kroków. Podsumowanie nie wypadło najlepiej, więc postanowiłam ostro zabrać się za siebie i za swoje postanowienia. Moja zwariowana osoba zapomniała, że zaplanowałam sobie urlop na początek roku, ale los pamiętał i to nawet dobrze się składa. Mam wolne w pracy do 17 stycznia. Będą to bardzo pracowite dwa tygodnie. Po dokładnym rachunku sumienia, stwierdziłam, że mój zapał i sumienność pozostawiają wiele do życzenia.
Przeniesienie blogowania na bloggera, zmiana nazwy i formy mojego pisania to pierwszy etap tych zmian. Kolejny mój krok to wyjaśnienie wielu zaległych spraw i niedomówień. Na pierwszy ogień pójdzie moje krótkie zniknięcie z życia w sieci.
Chciałam zwyczajnie uciec od wszystkiego co nie idzie po mojej myśli.Wzięłam na siebie zbyt wiele zobowiązań i zwyczajnie nie podołałam. Najpierw myślałam " a napiszesz, że wyjechałaś, albo zachorowałaś i sprawa będzie zakończona, bo weźmiesz wszystkich na litość". Ale zmieniając siebie bezsensowne byłoby zaczynanie od kłamstwa. Więc przyznaję, że nawaliłam w wymiankach i to nawet w swojej. Jest mi z tego powodu cholernie wstyd, ale nie zamierzam was oszukiwać. Część upominków jest skompletowana tylko zwyczajnie nie miałam pieniędzy by wszystko wysłać w terminie, a to mnie tak zdenerwowało, że olałam całą resztę. Mam w tym tygodniu dostać zastrzyk gotówki, który zostanie w części przeznaczony na nadrobienie tych zaległości. Jeszcze raz bardzo za to przepraszam.
W kolejnym poście wymienię wszystkie osoby, które mogą się spodziewać zaległych upominków, jak również te osoby od, których ja coś otrzymałam.
Zmiana miejsca
-
Ładnych parę lat gościłam na BLOX'ie. Niestety ostatnimi czasy mam z nim
same problemy. Szkoda mi tego miejsca, ale na prawdę odechciewa mi się tu
pisać....
7 lat temu
Powiem szczerze, że już się martwiłam, miedzy innymi z powodu wymiany HSP... Podziwiam jednak Twoje szczere podejście i wyjaśnienie sprawy - różne rzeczy mogą się dziać w naszym życiu, ale chyba właśnie szczerość najbardziej pomaga w ich rozwiązaniu!
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam wyszywać Twojego kota :)
A może potrzebujesz jakiejś pomocy? Napisz na maila!
http://anek73.blox.pl
Najważniejsze jest to,że potrafisz być szczera. Różne są sytuacje losowe, dobrze że doszłaś do wniosku że ucieczka nie jest rozwiązaniem i postanowiłaś coś zmienić w swoim życiu. Życzę Ci aby starczyło Ci wytrwałości w dążeniu do celów jakie sobie postawiłaś. I nie martw się drobnymi niepowodzeniami - nikt nie jest doskonały!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko:* Wysyłam Ci mnóstwo cieplutkich uścisków
http://rosse5.blox.pl/html
Dziewczyny mają rację. W życiu różnie bywa. Często są jakieś problemy nie zależne od nas. Życzę Ci aby w nowym roku wszystko było dobrze
OdpowiedzUsuńhttp://wwwewkaka19.blox.pl
Beatko trzymam kciuki żeby wszystko Ci się ułożyło po Twojej myśli, dobrze, że masz teraz wolne, to sobie wszystko poukładasz :).
OdpowiedzUsuńDziękuję też za szczerość, bo jaka by ona nie była, to jest lepsza niż kłamstwo.
Na pewno się wszystko ułoży, głowa do góry :).
Beatko jeżeli możesz to chwilowonie wysyłaj mi tych kotów bo mam drobną obsuwę.A wyślij mi wtedy kiedy będziesz mogła może być nawet pod koniec stycznia.
OdpowiedzUsuńBeatko ja cię mocnoi przytulam do swojego serduszka i wierzę że wszystko będzie dobrze.Wiem co to znaczy brak kasy.I też czasami mi ciężko ale jutro zawsze jest nowy dzień i może zmienić się co1500% i będzie supwer. Trzymaj sięBeaciu
hmmm, fajnie że napisałaś , szkoda tylko że nie odpisałaś na mojego maila z zapytaniem. W takim razie nadal czekam cierpliwie. Mam nadzieję że zmiany wyjdą na dobre.
OdpowiedzUsuń